sobota, 31 października 2015

Halloween-Rana w 5 minut!

Witajcie, ze względu na to, że jest to mój pierwszy post chcę żeby był on dosyć przydatny. Piszę go akurat o 23 w Halloween (rychło w czas), ale może się to komuś przydać np na nadchodzące imprezy w tym klimacie.

Nie chcę was za bardzo ograniczać w tym temacie, chcę wam pokazać na czym właściwie polegają te najprostsze charakteryzacje, czyli rany. Kiedy się patrzy na te sztuczne rany może nam się wydawać, że jest to bardzo trudne w wykonaniu w rzeczywistości jednak jest to bardzo proste i praktycznie nie musimy nic kupować bo większość rzeczy mamy w domu.
Przyznam szczerze, że bardzo mnie to wciągnęło i właściwie kiedy pojęłam o co w tym wszystkim chodzi jestem w stanie tworzyć własne charakteryzacje bez żadnych instrukcji :)

Czego potrzebujemy do wykonania rany?
-Lakier do paznokci w kolorze ciemnej czerwieni (symuluje krew)
-Chusteczka higieniczna (1 warstwa) (modelowanie rany, nadawanie jej kształtu, marszcząc ją powstają 'żyły' i nierówności więc ranka jest bardziej realistyczna)
-Pastele lub czerwoną/różową/fioletową szminkę (symlują podrażnienie wokół rany)
-Pilniczek (do strzępienia chusteczki i modelowania rany, można stworzyć np efekt rozdartej lub postrzępionej skóry)

*Opcjonalnie:
-fioletowy cień (można dzięki niemu stworzyć efekt sińców)
-brązowy cień (efekt zabrudzonej rany)
-Żelatyna połączona z bardzo małą ilością żółtego barwnika (zakażenie w ranie)
-Puder (tworzy w ranie grudki, sprawia że jest bardziej realistyczna)

Teraz kiedy wiemy co możemy wykorzystać można łatwo stworzyć coś samemu :) Jeśli interesuje kogoś jak wykonałam dokładnie powyższe rany to jest to bardzo proste:

1) Czerwonym pastelem pokryłam dłoń i lekko go roztarłam.
2) Mniejszy od pokrytego pastelem obszar pokryłam czerwonym lakierem i na to nakleiłam bardzo cienką warstwę chusteczki.
3) Chusteczkę zmarszczyłam palcami, oraz pozginałam trochę dłoń aby stworzyć efekt żył.
4) Pokryłam chusteczkę gruba warstwą czerwonego lakieru.
5) Wokół rany nałożyłam brązowy cień żeby wydawała się bardziej brudna, przysypałam jej środek odrobiną pudru, aby stworzyć efekt ziemi.
6) Pilniczkiem postrzępiłam chusteczkę.

Gotowe! Zajęło mi to jakieś 5 minut a efekt jest na prawdę świetny.






1 komentarz:

  1. wow fajnie ci to wyszło *.*
    http://diiary-of-my-life.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń